Zapraszamy na herbatkę.

15:39


Czasem wychodzi mi nosem, a może nawet uszami, fakt iż nie posłałam małej do przedszkola (jest coraz bardziej absorbująca). Ale tak jak już kiedyś pisałam nie było takiej potrzeby.
Mimo, że ona sama w cudowny sposób potrafi zorganizować sobie sama czas, to często chce abym i ja angażowała się w jej zabawy. Szczególnie te babskie.
To chyba zrozumiałe, że chce mnie naśladować, odgrywa scenki z życia i potrzebuje do tego odpowiednich gadżetów.
 Naszą ulubioną zabawą są popołudniowe herbatki. I za każdym razem idę w to jak w dym.
Do tej pory mała , wyciągała moje talerzyki, łyżeczki i filiżanki, które w większości wytłukła, ku mojej rozpaczy. Z pomocą przyszedł nam Wader i  ich serwis do kawy i herbaty. 

 Taka niby prosta zabawka, siedemnaście elementów, kilka talerzyków, filiżanek, dzbanek, łyżeczki i taca, a radochy tyle jakby co najmniej, święty Mikołaj ze stertą prezentów zawitał. 

 Te nasze herbatki poprzedza jednak, czas spędzony wspólnie w kuchni, bo jak popołudniowa herbatka to i coś słodkiego być musi. Słodkiego, ale zdrowego -  przemycam w tych "słodkościach" owoce i błonnik.
(przepis na końcu wpisu)
I z perspektywy rozwoju dziecka -wykorzystujemy te czynności kuchenne do ćwiczenia koordynacji ruchowej i sprawności manualnych, a sama rozmowa i tłumaczenie wielu rzeczy wynikających w czasie pichcenia, jest sama w sobie nauką.

Zapraszamy na herbatkę.













Nasze ulubione muffiny z jabłkami 

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 szklanka mąki żytniej
  • 2-3 obrane jabłka  pokrojone w kostkę
  • 1 szklanka jogurtu naturalnego
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 jajko
  • 2-3 łyżki miodu
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
 W jednej misce wymieszać wszystkie składniki sypkie, w drugiej "wymerdać" te płynne, zawartości obu połączyć i wymieszać nie przykładając się zbytnio. Na koniec wrzucamy jabłka i jeszcze raz szybko mieszamy. Ciasto nakładamy do foremek prawie do pełna -3/4 wysokości. Pieczemy 20-25 minut .

A później wystarczy rozłożyć nasz zestaw do herbatki, delektować się przysmakami i spędzić cudny czas z  dzieckiem.

Oczywiście w filiżankach od Wader nie zawsze pijemy herbatki i kawki na serio, ale co nam szkodzi poudawać. Udawana herbatka jest najlepsza.
 Waderowskie zabawki uważam za niemal niezniszczalne- no prawie, bo jak ktoś chce to wszystko zniszczy. Tworzywo z jakiego zrobiono zestaw, jest wytrzymałe na uszkodzenia, elastyczne i nawet przy dość ekspansywnej zabawie trudno o odkształcenie czy pękniecie. 
Kolory są bardzo dziewczynkowate, co małym damom bardzo odpowiada i przyciąga uwagę. Cały zestaw można myć w zmywarce, używać w mikrofali i normalnie z nich jeść i pić. 
 Ogólnie fajnie i solidnie wykonana zabawka .
 

Znacie zabawki od 

????

9 komentarzy:

  1. Ty to jesteś super mamą:) . Córeczka ma tak wspaniałą nauczycielkę ,że przedszkole na chwilę obecną nie potrzebuje:) . Babeczki sa cudne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szczególnie moje trzy babeczki są cudne ;) hihi

      Usuń
  2. Śliczny taki zestaw. W sam raz dla małej damy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już pędzę! :) Mam nadzieję, że te pyszności czekają na mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. yyyy.... nawet jak nie czekają to 30min i będą gotowe, zapraszamy :)

      Usuń
  4. Wpadamy jutro. Tylko nie zapomnijcie o babeczkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. moi chłopcy też maja taki zestaw i czasem sobie pikniki urządzamy :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że poświęcasz swój cenny czas na napisanie tych kilku słów.
Dziękuję.

Obsługiwane przez usługę Blogger.