Szkolne przygody Mikołajka - jutro premiera!!
Lada moment rozpocznie się nowy rok szkolny. .
Serio czekam na niego z utęsknieniem, bo kompletnie nie potrafię funkcjonować w tym wakacyjnym chaosie.
Dziewczynkom ten brak szkolnej rutyny też już zaczyna ciążyć i coraz częściej zaczynają wspominać o szkole.
To chyba dobry czas na lekturę i "Szkolne przygody Mikołajka"
"Mikołajek dostaje czasem złą ocenę w szkole. Ale tym razem może być naprawdę niewesoło. Tata powiedział mu, że jeśli znów zaliczy klasówkę gorzej niż klasowy pupilek Ananiasz, to koniec z piłką! Na szczęście Mikołajek i jego kumple mają głowy pełne pomysłów, więc tak łatwo się nie poddadzą. Jeśli się uda, będzie już tylko zabawa!" Zajawka
Jak w każdej z książek tej serii, możecie przygotować się na niezły zestaw wesołych przygód Mikołajka.
(ciekawe z którą z żeńskich bohaterek utożsamia się moje dziecko ;) )
Serio czekam na niego z utęsknieniem, bo kompletnie nie potrafię funkcjonować w tym wakacyjnym chaosie.
Dziewczynkom ten brak szkolnej rutyny też już zaczyna ciążyć i coraz częściej zaczynają wspominać o szkole.
To chyba dobry czas na lekturę i "Szkolne przygody Mikołajka"
"Mikołajek dostaje czasem złą ocenę w szkole. Ale tym razem może być naprawdę niewesoło. Tata powiedział mu, że jeśli znów zaliczy klasówkę gorzej niż klasowy pupilek Ananiasz, to koniec z piłką! Na szczęście Mikołajek i jego kumple mają głowy pełne pomysłów, więc tak łatwo się nie poddadzą. Jeśli się uda, będzie już tylko zabawa!" Zajawka
Jak w każdej z książek tej serii, możecie przygotować się na niezły zestaw wesołych przygód Mikołajka.
Bo z Mikołajem nawet w szkolnej ławce może być wesoło.
A najlepszą recenzją będzie te kilka słów mojej 10 letniej córki. To chyba jej recenzencki debiut na blogu, miejcie to na względzie.
"Szkolne przygody Mikołajka bardzo mi się spodobały.
Książka jest wesoła i szybko się ją czyta - ma dużą czcionkę i prawie na każdej stronie zdjęcie.
W książce jest bardzo dużo ciekawych postaci, oczywiście najbardziej podoba mi się Mikołajek ale też Jadwinia i Ludeczka.
Niektóre postaci są wyjątkowo zabawne np. Pan Dubon zwany Rosołem, Kleofas czy Alcest.
Każdy rozdział książki mi się podobał, ale najbardziej "Milutki Kotek", rozdział ma niespodziewane zakończenie.
Ogólnie książka jest bardzo fajna i na pewno jeszcze do niej wrócę.
Polecam nie tylko chłopcom.
Julianna"
(ciekawe z którą z żeńskich bohaterek utożsamia się moje dziecko ;) )
Chyba nic dodać nic ująć. Dorzucę od siebie jedynie, że ta książeczka jest z grafiką Mikołajka w wersji animowanej. Zapewne przypadnie do gustu fanom tej bajeczki, do mnie nie koniecznie przemawia, ale ja jestem człowiek starej daty.
Jutro premiera całej nowej serii i filmu "Wakacje Mikołajka" .
A na znak.com.pl świetne rabaty na cała Mikołajkową "literaturę" i nie tylko.
Zachęcam Was gorąco doczytania razem z dziećmi, a chyba do lektury Mikołajka zachęcać nikogo szczególnie nie trzeba no chyba że nasze młode pokolenie.
Wydawnictwo
Tłumaczenie: Magdalena Talar
Liczba stron: 400
Oprawa twarda
Cena :39,90zł
No świetna recenzja :)) O wiele bardziej wiarygodna i przekonująca.
OdpowiedzUsuńMoje dwie kuzynki czytają te przygody swoim pociechą . Ja też mam je w planie kupić,ale może się jeszcze wstrzymam jak syn skończy ze 3latka.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam z nadzieją, że uda mi sie przekonać syna ze szkola moze być ciekawa;) Mackowi baaardzo podobają się przygody Mikołajka i reszty bohaterów więc jestem na dobrej drodze. Brawa dla autorów za kolejną genialną książke!:)
OdpowiedzUsuńNa rynku jest dużo książek dla dzieci i młodzieży, ale Seria Mikołajkowych przygód jest naprawdę wyjątkowa. U mnie w domu mikołajek gości od wielu lat, teraz zaczęłam z córką szkolne przygody... i nadal jestem pełna podziwu, dla uutorów za ciągle świeże, nowe i ciekawe pomysły! Polecam!
OdpowiedzUsuńWszystkie książki z Mikołajkiem są niesamowite, ale ta jakoś szczególnie przypadła nam (mnie i moim dzieciakom) do gustu! Ostatnio jak byliśmy u mojej kuzynki to moje dzieciaki polecały dzieciom kuzynki tą książkę i powiedziały, że to wstyd nie znać Mikołajka a zwłaszcza jego szkolnych przygód. Ja podzielam zdanie moich pociech, to wstyd nie znać Mikołajka!
OdpowiedzUsuńDoskonała książeczka dla dzieciaków w wieku wczesnoszkolnym, a także dla przedszkolaków! Jest bardzo ciekawa, zabawna, wciągająca, nie zawiera przemocy, pisana bardzo ładnym językiem. Oprócz tego wydana jest niezwykle estetycznie, twarda oprawa idealnie nadaje sie dla dzieci, ilustracje są kolorowe i śliczne a każda strona książki stylizowana jest na zeszyt szkolny i posiada linie. Nie mam własnych dzieci, ale jestem studentką pedagogiki i często z dzieciakami w wieku wczosnoszkolnym pracuje. Z przyjemnością wykorzystam tą pozycje na zajęciach z dziećmi. Myślę, ze będą zachwycone a ja będę mogła zaangażować je w glośne czytanie, bo książka napisana jest śliczną, dużą czcionką. Polecam bardzo serdecznie i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą recenzją. Może ja też będę zachęcać moje dzieci do pisania takich mini opinii, bo to fajny sposób, żeby szlifować pióro :) Ulubienicą mojej córki jest Ludeczka. Dlaczego? Chyba przez to, że ona to zawsze ma gotowe pomysły na każdą okazję;) Wszyscy polubiliśmy szkolne przygody Mikołajka, są bardzo przyjemne wizualnie, a w kwestii samych przygód to Mikołajek jak zwykle stara się, żeby żaden czytelnik się nie zanudził :) Ja, Nelka i Nikoś możemy szczerze polecić, zwłaszcza teraz przed rozpoczęciem roku szkolnego.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest super, byłam w lekkim szoku jaka jest masywna, kiedy do mnie dotarła. Dziecię popatrzyło na mnie z przestrachem :) ale otwarło, a tam duże litery, ilustracje, kolory. Czytamy - trochę ja, trochę córa (właśnie się uczymy czytać płynnie na głos). Do tego celu świetnie się nadaje.
OdpowiedzUsuńEwka
To prawda, duże litery znakomicie ułatwiają naukę czytania - z naszym przypadku to jest akurat utrwalanie wiadomości zdobytych w szkole, ale działa świetnie! :)
OdpowiedzUsuńA przygody Mikołajka naprawdę wciągają. Podane w piękny, przystępny sposób (ach, te niby liniowane strony!), mówią o normalnym życiu dzieciaków i to chyba jest w nich najfajniejsze. Szkoła, kumple z podwórka, rodzina - moje pociechy uwielbiają o tym czytać! :) Polecam, nie tylko rodzicom urwisków!