Timotei Pure - szampon oczyszczający + aktualizcja w zakładce HULA HOP :)

17:38

Już jakiś czas temu pisałam o jednym z szamponów tej marki  Timotei with Jerycho Rose, tym razem kolejny myjak włosów Timotei pure.
 Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem kupna szamponu oczyszczającego, ale powstrzymywał mnie fakt iż jestem właścicielką bądź co bądź farbowanych włosów i obawiałam się  szybkiego zmatowienia koloru. Przemówiła do mnie cena (promocyja była) i miłe wrażenia po ostatnim spotkaniu z Timotei-owym produktem i informacja 0% silikonów , barwników i parabenów.

No i jak  by wam tu powiedzieć, nie ma co narzekać.
Szampon przeznaczony jest do włosów normalnych i przetłuszczających się, ma za zadanie oczyszczenie, odświeżenie i nadanie lekkości włosom.
No tak - ostatnio miałam odczucie, dużego obciążenia włosów. Niby nie używam wielu kosmetyków żadnych balsamów, lakierów pianek, a jednak po myciu włosów czuła, że włosy są nadal hmmm Brudne? Ciężkie? Albo to i to. Kupiłam szampon i do dzieła. Efekty?
Szampon dokładnie zmywa wszystko z włosów i już po kilku myciach włosy są zdecydowanie lżejsze i świeższe, nie przesusza przy tym skóry głowy -czego się bardzo bałam, na szczęście żadnego łupieżu czy swędzenia nie zauważyłam (po 2 tygodniowym stosowaniu) .
Ale mam ale - włosy zaczeły się lekko elektryzować i mimo wiele pozytywnych opini w necie zapach wcale nie jest fajny. W butelce pachnie ładnie i świeżo ale w kontakcie z mokrymi włosami - aromat zielonej herbaty zmienia się w dziwny smrodek. Możliwe ze to tylko mój dziwny odbiór woni, ale coraz bardziej mi to przeszkadza.::(
Czy kolor się zmył? Zasługa dobrej farby , w granicach normy po innych szamponach zmywa się tak samo :) tz. niedługo do odświeżenia ale po tym szamponie nie zauważyłam jakiegoś szybszego blaknięcia.
Szampon ma fajną konsystencję - gęstą lekko żelową , doskonale się pieni (zasługa sls ;) nie mogłam przemilczeć) i co trzeba mu przyznać nie plącze włosów.

Ogólnie szampon spełnia swoje zadanie z małym minusikiem :)
 
 

Opis dodatkowy

Polecany do  Włosy normalne i przetłuszczające się
 
Obciąża Nie
Wzmacnia Nie wiem
Oczyszcza Tak
Odżywia Tak
Substancje czynne  wyciąg zielonej herbaty i limonki




















Opakowanie           400ml






 Aktualizacja z zakładce
 Hop hop chwale się , dumna jestem, ale nie przestaje walczyć, to jeszcze nie to  co chce osiągnąć

Zajrzyjcie


13 komentarzy:

  1. lubię szampony które oczyszczają moje włosy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, smrodek. Interesujące ;) O tej nowości Timotei dotąd nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa no smrodek, ale ja mam mega wrażliwe "chrapy" często innym coś pachnie a dla mnie to smrodek :)

      Usuń
  3. Bardzo lubię te szampony,są rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znamy z autopsji marki Timotei. Tzn. bardzo dawno temu jedno z nas miało szampon do włosów blond, ale jakoś nie zachwycał.
    O tej linii pierwsze słyszymy.

    Pozdrowienia!!
    G&M

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie nie lubię jak włosy się elektryzują :(

    OdpowiedzUsuń
  6. no a ja teraz na schaumie bo od timoteja uczulenie dostałam i łupież się pojawił zresztą od obecnego szamponu też nzów będę musiala zastosować kurację H&H

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie czytałam że często po Timotei uczulenie występuje(ja nie zauważyłam), mam tak po szamponach 2w1, a z tego co wiem po oczyszczających problemy z łupieżem są przejściowe to efekt oczyszczania się skóry.

      A na problemy łupieżowe mogę ci polecić Biovax med mają super linię do tego typu problemów

      Usuń
  7. wygląda ciekawe- bo nie jest jak kazdy szampon - tj. biały :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie nie bardzo przekonują szampony Timotei :) Miałam dwa i oddałam mamie :) Tego nie miała, ale nie wiem, czy kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy2/16/2018

    Masz końską twarz*, wiesz?

    *taką pociągłą, do tego ten okropny trupi makijaż. Potęguje efekt wydłużonej twarzoczaski...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "wiesz?"
      WIEM!!
      A Ty nie wiesz, że wygrałam w Wielkiej Pardubickiej?
      A makijaż to przez to, że sierść jest trudno wykonturować.

      Usuń

Miło mi, że poświęcasz swój cenny czas na napisanie tych kilku słów.
Dziękuję.

Obsługiwane przez usługę Blogger.