Sobotnia próżność z CORAL PROSILK nr.93

  Siedzę sobie i myślę.
 I wymyśliłam,  pomaluje poznacie. A że mama lakier którego jeszcze nie używałam to wydawało mi się że nadszedł jego czas. Nie wiem czy miałyście, już kiedyś lakier tej firmy i jak wam się sprawował, ale ja się zawiodłam.



Kolor owszem fajny, jesienna śliweczka z mieniącymi się drobinkami.( na zdjęciu wyszedł troszkę jaśniejszy niż w realu). Pędzelek dość wygodny, troszkę za szeroki jak dla mnie, ale ujdzie jednak sam lakier porażka. Wiem, nie mam wprawnej reki w malowaniu paznokci jednak wydaje mi się że to nie dlatego nie mogłam pomalować dokładnie płytek. Lakier jest zbyt rzadki i bardzo trudno precyzyjnie pomalować linię paznokcia przy skórce, po prostu za każdym razem rozlewał się i brudzi palce, aby uzyskać jakiś konsensus trzeba "milion" razy wytrzeć pędzelek co z kolei prowadzi do tego, że warstwa którą nakładamy jest praktycznie niewidoczna. Oczywiście co za tym idzie, aby paznokietki wyglądały ładnie(wyraźnie) musimy nałożyć kilka warstw i tu wychodzi kolejny minus lakieru , makabrycznie długo schnie! a temu kategorycznie mówimy NIE. Kolejny feler  jakiego się dopatrzyłam to dziwne grudki, maleńkie niby nic a psują cały efekt. Efekt,efekt no właśnie, jak nam już jakoś cudem uda się dobrnąć do końca malowania i lakier wyschnie to okaże się, że  na paznokciach jest szorstki :/ bleee . Zaskoczyło mnie w nim  to, że później okazał się bardzo twardy, trudno go uszkodzić i praktycznie się nie ściera i nie odpryskuje. 
No tak  zachciało mi się malowania paznokci a skończyło się  na nerwach , do tego mam czego chciałam pierwsza negatywna recenzja :(

szkoda bo kolor w buteleczce dużo obiecywał ;)

ps: z przyspieszaczem na pewno było by lepiej, ale  dla mnie ważne jest jak lakier sprawdza się bez kombinowania. 

4 komentarze:

  1. bardzo ładny kolorem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny kolorek,ale nie miałam okazji do sprawdzenia tej marki

    OdpowiedzUsuń
  3. JA już kiedyś miałam ich lakier brązowo miedziany i był rewelacyjny a ten niestety mnie zawiódł, aż z tego wszystkiego sprawdziłam datę przydatności bo pomyślałam że może jest stary, ale nie, pozostaje kwestia przechowywania go w sklepie ewentualnie ta seria i ten lakier jest do chrzanu

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że poświęcasz swój cenny czas na napisanie tych kilku słów.
Dziękuję.

Obsługiwane przez usługę Blogger.