Na potworny głód coś MAM -kaszkę Ci w niej zaraz dam
To znowu my
Ja i Le :D
Coś wam powiemy , teraz na wieczór kaszkę z butli jemy.
Tak właśnie ,samo mleko już nam nie wystarcza.Le jak na małą księżniczkę ma wilczy apetyt i nie ukrywam, że butelka MAM chyba się do tego przyczyniła.
W paczuszce do przetestowania znalazłyśmy "potwornie piękną", różową, dużą(ku mojemu zaskoczeniu) buteleczkę. Nie testowałyśmy jej od razu , bo mama wychodzi z założenia "co za dużo to nie zdrowo" i nowe przedmioty ,tak jak wszystko inne trzeba wprowadzać w życie stopniowo.
Pierwszą próbę spaliłam ...
Ja mama trójki dzieci zapomniałam ,że smoczek 3 z szybkim przepływem raczej do samego mleka się nie nadaje (tym bardziej ,że mała do tej pory używała 2) i nie pomyślałam ,że Le pociągnie dość mocno i może się zakrztusić (zła mama zła ).
Ale szybko naprawiłam błąd, dosypałam do mlesia kleiku i ..........nawet nie wiecie jakie było moje zaskoczenie gdy w mgnieniu oka kleik został pochłonięty. Tata M zaśmiał się i zażartował ,że jak Le zobaczyła tą butelkę to zrobiła się "potwornie" głodna. O dziwo niunia przespała całą nockę bez nocnego cycowanka :D co mamę testereczkę bardzo cieszy ,bo zaczyna odzyskiwać co swoje ;).
I tak od pierwszego testu zostało ,że Le swój wieczorny głód zaspakaja kaszką lub kleikiem "potworną butelką" .
kom do foto: Tato M czym ty mi tu błyskasz po oczach ?
A co ja myślę o MONSTER butelce?
Potwornie zła to ona nie jest ,ani brzydka ,ani nieporęczna ,ani potwornie droga też nie jest ,wręcz przeciwnie ;) . Śliczna,poręczna,w przystępnej cenie a do tego bardzo wytrzymała (Le ostatnio tłukła nią 10 minut o stół)
Co mnie zaskoczyło ?
Kształt smoczka i dziwne wypustki wewnątrz smoczka ,to prawdopodobnie ma odprowadzać powietrze tak aby dziecko nie nałykało się go podczas karmienia i zapewnia idealny przepływ płynów. Chyba działa super bo Le odkąd je z tej butli ani razu się nie zakrztusiła(oprócz pierwszego podejścia)
Miareczka w nakrywce butelki -fajna przydatna sprawa.
Butelka idealna do myci nawet ręcznego, mleko nie przywiera do ścianek ,co pozwala na szybkie umycie i co ważne , gdybyście pozostawiły mleko w butelce na dłuższy czas i mleko np zakisiło by się troszkę (co się zdarza czasem na długim spacerku :/ ups) , to nic.Na tej butelce nie osiadają zapachy po umyciu i wyparzeniu , butelka nadal jest świeża .
Na zdjęciach tego nie widać ,ale niunia opanowała też trzymanie tej "potwornej" butelki , na co mama pozwala tylko pod kontrolą.
To, że mi się podoba to już chyba zbędna wzmianka, ale wspomnę "podoba mi się " poza tym pasuje nam do smoczka i gryzaka.
Ja i Le :D
Coś wam powiemy , teraz na wieczór kaszkę z butli jemy.
Tak właśnie ,samo mleko już nam nie wystarcza.Le jak na małą księżniczkę ma wilczy apetyt i nie ukrywam, że butelka MAM chyba się do tego przyczyniła.
W paczuszce do przetestowania znalazłyśmy "potwornie piękną", różową, dużą(ku mojemu zaskoczeniu) buteleczkę. Nie testowałyśmy jej od razu , bo mama wychodzi z założenia "co za dużo to nie zdrowo" i nowe przedmioty ,tak jak wszystko inne trzeba wprowadzać w życie stopniowo.
MAM BABY BOTTLE 330ml MONSTER
Pierwszą próbę spaliłam ...
Ja mama trójki dzieci zapomniałam ,że smoczek 3 z szybkim przepływem raczej do samego mleka się nie nadaje (tym bardziej ,że mała do tej pory używała 2) i nie pomyślałam ,że Le pociągnie dość mocno i może się zakrztusić (zła mama zła ).
Ale szybko naprawiłam błąd, dosypałam do mlesia kleiku i ..........nawet nie wiecie jakie było moje zaskoczenie gdy w mgnieniu oka kleik został pochłonięty. Tata M zaśmiał się i zażartował ,że jak Le zobaczyła tą butelkę to zrobiła się "potwornie" głodna. O dziwo niunia przespała całą nockę bez nocnego cycowanka :D co mamę testereczkę bardzo cieszy ,bo zaczyna odzyskiwać co swoje ;).
I tak od pierwszego testu zostało ,że Le swój wieczorny głód zaspakaja kaszką lub kleikiem "potworną butelką" .
kom do foto: Tato M czym ty mi tu błyskasz po oczach ?
A co ja myślę o MONSTER butelce?
Potwornie zła to ona nie jest ,ani brzydka ,ani nieporęczna ,ani potwornie droga też nie jest ,wręcz przeciwnie ;) . Śliczna,poręczna,w przystępnej cenie a do tego bardzo wytrzymała (Le ostatnio tłukła nią 10 minut o stół)
Co mnie zaskoczyło ?
Kształt smoczka i dziwne wypustki wewnątrz smoczka ,to prawdopodobnie ma odprowadzać powietrze tak aby dziecko nie nałykało się go podczas karmienia i zapewnia idealny przepływ płynów. Chyba działa super bo Le odkąd je z tej butli ani razu się nie zakrztusiła(oprócz pierwszego podejścia)
Miareczka w nakrywce butelki -fajna przydatna sprawa.
Butelka idealna do myci nawet ręcznego, mleko nie przywiera do ścianek ,co pozwala na szybkie umycie i co ważne , gdybyście pozostawiły mleko w butelce na dłuższy czas i mleko np zakisiło by się troszkę (co się zdarza czasem na długim spacerku :/ ups) , to nic.Na tej butelce nie osiadają zapachy po umyciu i wyparzeniu , butelka nadal jest świeża .
Na zdjęciach tego nie widać ,ale niunia opanowała też trzymanie tej "potwornej" butelki , na co mama pozwala tylko pod kontrolą.
To, że mi się podoba to już chyba zbędna wzmianka, ale wspomnę "podoba mi się " poza tym pasuje nam do smoczka i gryzaka.
Zazdroszcze, ja zrobilam dokladnie tak samo mojej córeczce, z butlą i kaszka na noc i ...nic.. nadal budzi sie kilka razy, cycuś musi byc, a ja nadal nie przesypiam nocek i juz ledwo daje rade :( Moze jakies inne rady...poprosze :)
OdpowiedzUsuńhmmmm straszny "cycuś" z twojej córeczki ;) Nie wiem w jakim wieku jest mała,ale wydaje mi się że to nie głód tylko chęć przytulenia się do Ciebie. Moja niunia ładnie sypia odkąd sama zaczęła zasypiać w łóżeczku i gdy wybudzi się w nocy to nie jest dla niej dziwne, że mnie nie ma (bo przecież przy zasypianiu też mnie nie było)gdy usypiałam ją na rączkach często budziła się w nocy i płakała.Teraz po butli śpi dużo dłużej,czasem gdy się wierci,wstaje i podaje jej smoczek, co jej pomaga w ponownym zaśnięciu ale nie biorę jej na rączki dopiero gdy przychodzi "nasza "godzina karmienia czyli 3-4:00 ,karmię chwilkę i odkładam do łóżka i mała znów sama zasypia i śpi do rana. Nie wiem czy coś podpowiedziałam bo mogłam tylko nakreślić jak to jest u nas . Trzymam kciuki za szybkie "odcycusiowanie "w nocy i lepsze przesypianie nocek ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odpowiedz i trzymanie kciuków.
OdpowiedzUsuńOjej, faktycznie nie podałam wieku, a przecież to bardzo istotne (mama zakręcona- niewyspana). Moja Lenka ma 5 m-cy, nie wiem moze za duzo od niej wymagam, bo niestety moja córcia równiez dostaje butle na noc, najada sie do syta, sama zasypia w łozeczku, ale i tak budzi sie kilka razy w nocy, cucuś co 3 godziny, zasypia i co jakiś czas marudzi- w sumie wstaje czasem nawet 5-6 razy. Ech chyba musze uzbroic się w cierpliwośc i zapałki na powieki. Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie.
A to nasze dziewczynki nie dość ,że imienniczki to prawie rówieśnice ;)fajnie
UsuńTak sobie teraz pomyślałam ,że to może też wina ząbkowania, dzieciaczki w tym czasie często budzą się przez swędzące ząbki i w tedy rzeczywiście tylko cycuś pomaga. Ech my mamusie mamy niespożyte siły ;) mam nadzieję ,że mała za jakiś czas zacznie sypiać lepiej(oby to nie był taki typek czestowstawacza nocnego ;-))
pozdrawiamy cieplutko
Nominowałam Cię do zabawy blogowej :) Zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://opiniowanieproduktow.bloog.pl/id,331936486,title,VERSATILE-BLOGGER-blogowa-zabawa,index.html
dziękuje ;) z miłą chęcią odpowiem w wolnej chwili
UsuńMAM posiadaw swoim asortymencie bardzo duzo ciekawych i pożytecznych produktów. osobiśćie kilka testowałam z córką . zapraszam http://mama-laurki-testuje.bloog.pl
OdpowiedzUsuńoj tak teraz przymierzamy się do zakupu zestawu do karmienia MAM, dziękujemy za zaproszenie na pewno do Was zajrzymy :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty, nam najbardziej się podoba zestaw do karmienia :)
OdpowiedzUsuńtak zestaw jest super ,niedługo zawita chyba i u nas :)
Usuń